Niedziela dla włosów (73) - kolejny stary ulubieniec

Czasami zdarza mi się marzyć o moich dawnych, "prawie idealnych" włosach. Nie żebym żałowała zmiany koloru, bo z niej mimo wszystkich niedogodności wciąż jestem zadowolona, ale zwłaszcza w niedziele chętnie wróciłabym do ich starego stanu. Wtedy robienie zdjęć było "prawie" przyjemne i włosy bez specjalnych starań wychodziły na zdjęciach dobrze. Czarny kolor, choć nie do końca fotogeniczny, przynajmniej wyglądał tak samo jak w rzeczywistości i nie musiałam się martwić tym, że na zdjęciu będzie "przekłamany". A teraz? Teraz jest różnie...



Udostępnij

0 komentarze:

Prześlij komentarz